Author |
Message |
Xinkówa
Adminka

Joined: 19 Jan 2006
Posts: 602
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: Belgium
|
Posted:
Fri 17:20, 20 Jan 2006 |
 |
W tym dziale umieszczajcie wasze opowiadanka chętnie je przeczytamy
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
|
 |
joa92
Rekordzista

Joined: 21 Jan 2006
Posts: 310
Read: 0 topics
Warns: 1/5
Location: Oberschlesien
|
Posted:
Fri 17:36, 03 Feb 2006 |
 |
Stwierdziłam, że dam przykład i umieszczę moje opko. Raczej nie będzie zbyt orginalne, ale co mi tam.
Siedziałam już w samochodzie 10 godzin, więc ,,trochę” mi się nudziło. Poszperałam w moim podręcznym plecaku. Znalazłam wiele różnych rzeczy: ciemno niebieski lakier do paznokci, plakat Tokio Hotel, pałeczki do perkusji, wydrukowane zdjęcia xink oraz mój odtwarzacz mp3. Tego właśnie szukałam. Jeszcze wyciągnęłam tylko ,,Harrego Pottera”, założyłam słuchawki na uszy i zaczęłam jeść kanapki. Tak mogę jechać nawet całe życie! Po kilku godzinach (zdążyłam w tym czasie przeczytać 700-stronicowego Pottera) wreszcie dojechaliśmy. Zobaczyłam tabliczkę z nazwą miejscowości. Pulle. A więc to mój nowy dom, tysiące kilometrów od rodzinnej Polski...Rodzice dostali tu pracę. Na ogromnym podwórzu już stała ciężarówka z naszymi rzeczami. Właśnie wyciągali z niej moją perkusję. Aż mnie ciarki przeszły. Czy oni nie wiedzą ile taki instrument kosztuje! W ogóle nie uważali na to, by hi-haty nie uderzyły werbla. Jednak się uspokoiłam i weszłam do domu. Postanowiłam wybrać sobie pokój. Żadne w pomieszczeń, które oglądałam nie spełniało moich wymagań. Nagle zauważyłam jakieś małe drzwi. Prowadziły na strych, który był przerobiony na dużą sypialnię. Ściany były pomalowane na jasny zielony. Jeszcze jednym plusem był balkon z którego widziałam ogród sąsiadów. Przeszłam się po całym pomieszczeniu. W rogu widziałam miejsce na moje bębny. Usłyszałam wołanie mamy.
-Aniu, możesz zejść do nas?
-Już idę
Wyszłam na podwórko.
-Wybrałaś już sobie pokój?
Pokiwałam głową. Pokój na poddaszu-jak z bajki.
Następnego dnia rodzice wysłali mnie do szkoły. Twierdzą, że w ten sposób łatwiej przyswoję sobie język i poznam nowych kolegów. Idąc przez miasto czułam się jak kretynka. Większość dziewczyn miała kolczyki nie tylko w uszach. Do tego po drodze mijałam dużo osób o dziwnym kolorze włosów. Chyba wszyscy chłopcy mieli taką samą fryzurę... W szkole dostałam jeszcze większego doła. Myślałam, że będą tu mówić po angielsku, ale gdzie tam! Oczywiście, część ludzi mówiła w tym języku, ale zdecydowana większość używała belgijskiego czy w jakim języku oni tam mówią. Weszłam do klasy. Nauczycielka przedstawiła mnie. Usiadłam do ławki koło pewnej miło wyglądającej dziewczyny. Uśmiechnęła się do mnie.
-Jestem Heby, a ty?
-Ania.
Od tego momentu wiedziałyśmy, że zostaniemy najlepszymi przyjaciółkami. Na przerwie podchodzili do mnie moi nowi koledzy. Jeden z nich zwrócił moją uwagę.
-Hej, ja cię chyba znam –wszyscy w około wybuchnęli śmiechem. Popatrzyłam na nich zdziwiona.
-Trudno żebyś go nie znała, to jest...-zaczęła Heby.
-Jonas, miło mi- dokończył chłopak. O rany! Będę chodziła do klasy razem z moją ulubioną gwiazdą. Już wiem, skąd go znałam. Ze wszystkich zbieranych przeze mnie zdjęć. Nagle ściemniło mi się przed oczami. Zemdlałam. Ocknęłam się w moim domu. Leżałam na ogromnym łóżku w moim pokoju. We drzwiach stała mama.
-Zadzwonili ze szkoły, że zemdlałaś. Tata przywiózł cię samochodem.- z dołu dobiegł dzwonek telefonu. Mama pobiegła go odebrać.
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
Xinkówa
Adminka

Joined: 19 Jan 2006
Posts: 602
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: Belgium
|
Posted:
Fri 18:54, 03 Feb 2006 |
 |
bardzo mi się podoba czekam na dalszy ciąg
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
lloll
Adminka

Joined: 21 Jan 2006
Posts: 674
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: Kraków :)
|
Posted:
Fri 20:44, 03 Feb 2006 |
 |
Opowiadanie jest super i czekam na następna część i mam pytanie ty serio grasz na perkusji czy tylko w tym opku??
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
joa92
Rekordzista

Joined: 21 Jan 2006
Posts: 310
Read: 0 topics
Warns: 1/5
Location: Oberschlesien
|
Posted:
Fri 22:20, 03 Feb 2006 |
 |
Niestety na perkusji "gram" jedynie w tym opowiadaniu
To dzwoniła Hebe. Zaprosiła mnie do siebie i spytała jak się czuję.
-Już dobrze. A tak poza tym, to skąd masz mój numer?
-Nie znasz jeszcze naszych chłopaków z klasy. Jonas miał zanieść gdzieś dziennik i przepisał wszystkie informacje o tobie. Tylko on potrafi tak czarować nauczycieli.
Usiadłam na podłodze. To znaczy, że ktoś z tąd zna moje imiona i nazwiska! Nienawidziłam moich danych, nawet w Polsce częsta się z nich śmiali, a co dopiero tutaj. Nie wiedziałam, co powiedzieć.
-Ania, jesteś tam?
-Tak...A co dokładnie wiecie o mnie?
-No, gdzie mieszkałaś i gdzie mieszkasz teraz, numer telefonu i twoje oba imiona oraz nazwisko. Jak się je wymawia? Brecyscykiewic?
O nie!Teraz to spalę się ze wstydu.
-Nieeeeeee, moje nazwisko to Brzęczyszczykiewicz. A ile osób z klasy wie o tym? –miałam nadzieję, że tylko ona i Jonas. Na nieszczęście Hebe rozczarowała mnie.
-Nie jestem pewna, ale chyba wszystcy. Ale co się denerwujesz? Kto nie chciałby mieć na drgie imię Wierzchosława–powiedziała dusząc się ze śmiechu. Naprawdę nie wiem, skąd moim rodzicom wpadło do głowy takie imię. No, ale w końcu mój młodszy brat ma na imię Robert Żywisław. Hebe pżegnała się. Wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżku i zasnęłam.
Następnego ranka obudziła mnie głośna muzyka dobiegająca z podwórza sąsiadów. Wyszłam na balkon. Kolejna niespodzianka- moimi sąsiadami byli Meukens’owie. Xink miało właśnie próbę w ogrodzie. Jonas spojrzał na mnie. Czego można było się spodziewać po moim szczęściu jak nie tego, że mój idol zobaczy mnie stojącą na balkonie z potarganymi włosami w rózowej pidżamie z dość nieprzytomnym spojrzeniem ?!? Chłopak pomachał do mnie. Odmachałam mu. Nagle zdębiałam. Biegiem wróciłam do siebie. Spojrzałam na zegarek. Ósma. Zaklnęłam cicho. Szybka zaczęłam szykować się do szkoły. Za 15 minut zaczynają się lekcje. Wchodząc do kuchni zakładałam sweter. Mama odwróciła się.
-Po co się tak śpieszysz?
-Nie zdążę do szkoły, zaraz zaczynają się lekcje –prubował tłumaczyć wciskając kanapkę do ust.
-Ależ Aniu, przecież dzisiaj jest sobota.
Dlaczego zawszę jestem tak roztrzepana? Ktoś mi może wytłumaczyć?
Po południu wpadłam do Hebe. Mieszkała w ładnym, dużym domku z ogródkiem. Zaprosiła mnie do swojego pokoju. Otworzyłam drzw i aż mi szczęka opadła. Na wszystkich ścianach były namalowane grafiti. Wszystkie przyrządy były czarne lub biiałe. Robiło to niesamowite wrażenie.
-Oto moje królestwo- powiedziała koleżanka śmiejąc się. Królestwo, to był najbardziej trafne określenie tego miejsca. Roziasdłyśmy się na poduszkach porozrzucanych na podłodze.
-Ja wczoraj zemdlałaś to Jonas wyglądał na bardzo zmartwionego. I wpytywal mnie o ciebie...
W moim sercu od razu zrobiło się cieplutko.
W poniedziałek znowu musiałam iść do szkoły.Rano nie umiałam się zebrać- chyba do drugiej słuchałam xink, żeby znać dokładnie piosenki. Droga do szkoły była bardzo przyjemna. Pomyślałam o mich nowych kolegach... Mam nadzieję, że nikt nie będzie wspominał mojego drugiego imienia i nazwiska. Spojrzałam na zegarek. Do dzwonka zostało mi pięć minut! Puściłam się biegiem. Otwarłam drzwi do szkoły i wpadłam na Jonasa.
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
Xinkówa
Adminka

Joined: 19 Jan 2006
Posts: 602
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: Belgium
|
Posted:
Sat 12:13, 04 Feb 2006 |
 |
czekam na ciag dalszy, bo bardzo ciekawie się zaczyna
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
Alex Darkwater
Guru

Joined: 19 Jan 2006
Posts: 145
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: KAT-owice
|
Posted:
Sat 13:16, 04 Feb 2006 |
 |
nie no swietne opowiadanie
czekam z niecierpliwoscia na nastepne czesci
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
joa92
Rekordzista

Joined: 21 Jan 2006
Posts: 310
Read: 0 topics
Warns: 1/5
Location: Oberschlesien
|
Posted:
Sat 18:47, 04 Feb 2006 |
 |
Robię protest i nie dam następnej części zanim pięć osób nie wypowie się, co myśli o moim opku.
Złapał mnie w pasie, żebyśmy się nie przewrócili. Poczułam motylki w brzuchu.
-Teraz mamy apel na placu.
Wskazał miejsce gdzie stała spora grupka osób.
-Ja muszę jeszcze znaleźć woźnego.
Uśmiechnął się do mnie i odszedł. Ja pognałam jak szalona na apel. Na szczęście, jeszcze się nie zaczął. Dyrektor nie mówił nic ciekawego, ale w pewnym momencie dodał:
-Jak co roku, zostanie zorganizowany bal dla najstarszych klas. Wejście tylko dla uczniów mających więcej niż 16 lat. Bal odbędzie się w przyszłym miesiącu.
Potem dalej przynudzał. Hebe stuknęła mnie łokciem.
-W tym roku po raz pierwszy nasza klasa może iść na tan bal. Ale wiesz, co to oznacza? Na takie przyjęcie trzeba iść z parą, musimy znaleźć partnerów.
Uśmiechnęłam się. Ja już wiedziałam, z kim chciałabym pójść. Po lekcjach musiałam zostać załatwić jeszcze kilka spraw. Wyszłam ze szkoły i o dziwo ktoś na mnie czekał. Tym kimś był Jonas.
-Cześć Aniu. Pomyślałem sobie, że jako sąsiedzi możemy razem wracać ze szkoły.
Zamurowało mnie. Taki przystojniak jak on czekał na mnie? A ja nie chciałam się przeprowadzić. Po drodze okazało się, że Jonas jest jeszcze milszy niż się wydawało.
-Jak ci się tu podoba?
-Bardzo, tu jest tak ślicznie! No i mieszkam w domku. U nas w Polsce mieszkałam na takim blokowisku- na wspomnienie domu łzy stanęły mi w oczach.
-Bardzo tęsknisz?
Pokiwałam głową. W końcu zostawiłam tam wszystkich moich przyjaciół i znajomych, zostawiłam cząstkę siebie. Doszliśmy do domów. Podaliśmy sobie rękę a pożegnanie. Jonas zastanawiał się przez chwilę.
-Robisz coś jutro?- zapytał patrząc mi w oczy.
-Nie, a co?
Zacisnął ręce w pięści i zrobił się czerwony.
-Możeposzłabyśjutrozepizzeriądomnie?
-Eeee, słucham?
-Pójdziesz jutro ze mną na pizzę?- zapytał już spokojniej. Uśmiechnęłam się do niego.
-Jasne, o której?
Następnego dnia w szkole nie mogłam się skupić. Myślałam o moim popołudniowym wyjściu. Do tego Hebe cały czas martwiła się o to, że nikt jej nie zaprosi.
-Widziałam, jak Jonas na ciebie patrzy. Mówię ci, on na ciebie leci. Ale co ja zrobię na takiej imprezie? Sama?
Nie chciała mi wierzyć, że jest ładniejsza ode mnie. Na nic nie pomagało to, że na każdej przerwie podchodziło do niej z tysiąc chłopców i patrzyło na nią maślanymi oczami. Uparcie twierdziła, że nikt ją nie zaprosi. Ale jak zwykle, okazało się, że to ja mam rację. Przy wyjściu ze szkoły czekało z tuzin chłopców i połowa z nich zaproponowała Hebe towarzyszenie na balu. A ona z czerwonymi policzkami odburknęła im coś, że ,,musi się zastanowić”.
Wróciłam ze szkoły. Otworzyłam wszystkie szafki z moimi ubraniami. Zawsze wydawało mi się, że tych szmatek mam aż za dużo. Podczas przeprowadzki miałam z nimi nawet problem. Ale jak co przyszło do czego, to jak zwykle nie mam się w co ubrać. Na szczęście jednak szybka się zdecydowałam. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie zrobić sobie makijażu. Uznałam jednak, że to by była przesada. W końcu przecież nie idę na randkę! Gdy z dołu dobiegł mnie głos dzwonka przeszły mnie dreszcze. Zbiegłam na dół. Zauważyłam że drzwi otworzyła moja mama. Jonas spojrzał na mnie. Nagle bach! Przewaliłam się na schodach. Po co zakładałam buty na obcasie?!? Chłopak zaśmiał się, a mama mruknęła coś, co brzmiało jak ,,jeszcze tylko brakuje, żebyś się zabiła”. Podeszłam do drzwi. Uśmiechnęłam się do Jonasa i wyszliśmy.
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
Xinkówa
Adminka

Joined: 19 Jan 2006
Posts: 602
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: Belgium
|
Posted:
Sat 19:02, 04 Feb 2006 |
 |
ciekawa jestem jaki będzie opis tego balu ale opowiadanie jest rewelacyjne oby tak dalej
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
Alex Darkwater
Guru

Joined: 19 Jan 2006
Posts: 145
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: KAT-owice
|
Posted:
Sat 20:20, 04 Feb 2006 |
 |
dobra drogie forum. pisac mi tu posty bo jak nie to ostrzezenia beda
nie no zart czego sie nie robi by otrzymac nowa czesc super opowiadania
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
chiquita
Fan jak ta lala

Joined: 03 Feb 2006
Posts: 269
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: eu-de-zet ;)
|
Posted:
Sat 23:42, 04 Feb 2006 |
 |
ajajaj, że tu wcześniej nie weszłam
opowiadanko świetne... i do tego wciągające
czekam na następną część
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
gusia
Rycerz Jedi

Joined: 20 Jan 2006
Posts: 151
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: Wieś:P
|
Posted:
Sun 18:34, 05 Feb 2006 |
 |
ja rowniez czekam:D świetnie się czyta:D
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
Xinkówa
Adminka

Joined: 19 Jan 2006
Posts: 602
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: Belgium
|
Posted:
Sun 21:39, 05 Feb 2006 |
 |
dobra, ja sie licze podwójnie :d to co z dalszą częścią opowiadanka ?
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
joa92
Rekordzista

Joined: 21 Jan 2006
Posts: 310
Read: 0 topics
Warns: 1/5
Location: Oberschlesien
|
Posted:
Sun 21:44, 05 Feb 2006 |
 |
Jeszcze jadna osoba musi coś napisać. Jeśli chcesz, to xinkówka możesz się liczyć jako półtorej osoby. W takim razie czekam na pół komentarza od kogoś.
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
NiKi_Cola
Rycerz Jedi

Joined: 21 Jan 2006
Posts: 66
Read: 0 topics
Warns: 0/5
Location: **Katosy City**
|
Posted:
Sun 22:08, 05 Feb 2006 |
 |
zawsze wierzylam w moja kuznke;D Joa;) CUDNE;D
|
The post has been approved 0 times
|
|
 |
 |
|
|
View next topic
View previous topic
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
All times are GMT + 2 Hours
|